Kościół przeżywa dziś uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, nazywaną tradycyjnie Bożym Ciałem. Ulicami polskich miast i wiosek przejdą procesje eucharystyczne, które są wyrazem szacunku, miłości i wiary w realną obecność Jezusa w eucharystyczne wracają na ulice miast po dwóch latach nieobecności. W okresie pandemii były bowiem zredukowane do przejścia na terenie przykościelnym bądź nie odbywały się w ogóle. W tym roku, w większych miastach jak na przykład w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu, odbędą się również centralne procesje Bożego tym dniu katolicy mają obowiązek uczestniczenia we Mszy świętej. Udział w procesji Bożego Ciała jest dobrowolny, jednak osoby w niej uczestniczące mogą uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami."Chrystus jest obecny prawdziwie, nie tylko symbolicznie"Ksiądz profesor Robert Skrzypczak zaznaczył, że idąc za Jezusem podkreślamy wiarę w prawdziwą obecność Chrystusa w Eucharystii. – Przepiękne święto dla nas katolików, dlatego, że robimy to samo, co robili uczniowie Jezusa - chodzimy za Nim, towarzyszymy Mu. Wierzymy, że Chrystus jest obecny prawdziwie, nie tylko symbolicznie ale prawdziwie z nami w Eucharystii. A Eucharystię sprawujemy, Eucharystią się karmimy, Eucharystię adorujemy, ale także pragniemy ewangelizować z Chrystusem obecnym w Eucharystii. To jest dzień naszej wdzięczności Bogu, że pozostawił nam Swojego Syna pośród nas – wyjaśnia kapłan. Dodaje też, że Jezus Chrystus poprzez swoje Objawienia i Cuda Eucharystyczne pokazuje nam, że Jest cały czas z nami. – Były takie czasy, kiedy Europa smutniała, dlatego, że wielu ludzi zaczęło wątpić w Eucharystię. Byli nawet księża, którzy wątpili, dlatego też Bóg nie zostawał obojętny, ale reagował. Reagował specjalnymi Objawieniami, ale przede wszystkim Cudami Eucharystycznymi – Skrzypczak przywołał wydarzenie z XIII wieku, które przyczyniło się do ustanowienia święta Bożego Ciała i zapoczątkowania procesji eucharystycznych ku czci Ciała i Krwi Pańskiej. – Jeden kapłan sprawuje Mszę świętą i nagle z przepołowionej Hostii wylewa się Krew na korporał. Do dzisiaj, na tym korporale jest wielka plama w Orvieto we Włoszech –tłumaczy ksiądz profesor Robert Skrzypczak. Duchowny dodawał, że "Prawdziwa i rzeczywista obecność Jezusa Chrystusa pod postaciami chleba i wina opiera się według nauki Kościoła na słowie Jezusa: 'To jest Ciało moje … To jest krew moja'". – Potrzeba nam odzyskanej wiary i entuzjazmu w realną i substancjalną obecność Chrystusa w Eucharystii – wyjaśnia. – Eucharystia dla każdego pokolenia jest tematem najistotniejszym dla uczniów Chrystusa. Dlatego przed każdym uczniem Chrystusa stoi zadanie, żeby odkrywać Eucharystię, żeby ją przyswajać, do niej się zbliżać. Boże Ciało jest takim pięknym wyrazem okazania tego przywiązania do Chrystusa, ale także decyzji gotowości na to, że pragnę się do Ciebie Panie Jezu zbliżać. Nawet śpiewamy: 'Zbliżam się w pokorze i ufności mej' – wyjaśnia Najświętszego Ciała i Krwi ChrystusaBoże Ciało jest świętem obowiązującym w całym Kościele jako "zadośćuczynienie za znieważanie Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, błędy heretyków oraz uczczenie pamiątki ustanowienia Najświętszego Sakramentu". Uroczystość obchodzona jest w czwartek po oktawie Zesłania Ducha Świętego. W Polsce jako pierwszy wprowadził to święto bp Nankier w 1320 roku w diecezji krakowskiej. W Kościele katolickim w Polsce pod koniec XIV wieku święto Bożego Ciała było obchodzone już we wszystkich diecezjach. Było ono zawsze zaliczane do świąt głównych. Od końca XV wieku przy okazji tego święta udzielano błogosławieństwa Najświętszym XVI wieku przyjęła się w Kościele praktyka 40-godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Praktykę tę wprowadził do Mediolanu św. Karol Boromeusz w 1520 r. Dzisiaj jest ona obecna w całym Polsce obchody uroczystości wiążą się z procesją z Najświętszym Sakramentem po ulicach parafii. Procesja zatrzymuje się kolejno przy czterech ołtarzach, przy których czytane są związane tematycznie z Eucharystią fragmenty czterech Radio 24Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera